Policjanci błyskawicznie ustalili gdzie mężczyzna mieszka i pojechali do jego miejsca zamieszkania. Drzwi były zamknięte, nikt nie otwierał. Nie było słychać aby ktoś był w środku. Podjęto kolejną próbę skontaktowania się telefonicznego z 59-latkiem. Funkcjonariusze usłyszeli dźwięk telefonu. Z uwagi na podejrzenie zagrożenia życia policjanci wyważyli drzwi. Zobaczyli nieprzytomnego już mężczyznę. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, a policjanci rozpoczęli przywracanie czynności życiowych. Po kilku minutach nawiązali z nim kontakt słowny. Oświadczył, że zażył kilkanaście tabletek, które popił alkoholem. Desperat został przewieziony do szpitala. Dzięki szybkim ustaleniom policyjnym i profesjonalnie udzielonej pomocy mężczyznę uratowano.