Erasmus + KA1 Youth

679

Autor: II LO im. Stefana Żeromskiego

Dzięki Erasmus+ KA1 mobilność , Fundacja Sojuszników II LO „ARBUZY” umożliwiła ośmiu uczniom naszej szkoły spotkanie z zaprzyjaźnionymi organizacjami młodzieżowymi z Europy.

Erasmus + KA1 Youth „Wyraź siebie / Express yourself / Ilmaise Itseasi”

W ostatnim tygodniu września 2019 grupa z klasy II menedżerskiej wzięła udział w wymianie młodzieżowej w fińskim ośrodku Metsakartano na 1,5 godziny autobusem od Kuopio.

Dla arbuzów była to trzecia wymiana i trzecie spotkanie z młodzieżą z Holandii oraz drugie spotkanie z Finami.

Jak dojechaliśmy do Metsakartano z Tomaszowa?

Proste! Z lotniska Chopina polecieliśmy AirBaltic do Vantaa z przesiadką w Rydze. Stamtąd cztery godziny później pendolino do Kuopio i półtorej godziny autobusem dotarliśmy do ośrodka. Nasza podróż trwała 19 godzin!

Ludzie

W projekcie wzięło 26 osób, z których grupa poznała się podczas wcześniejszych w Slochteren, Holandia i Rustavi, Gruzja.

Zajęcia

Tematem przewodnim tegorocznej wymiany było poznanie sposobów na wyrażanie siebie. Zajęcia, które wypełniły nasz pracowity tydzień były bardzo różnorodne: od plastycznych, przez muzyczne, teatralne, sportowe, wieczory międzykulturowe, w tym dwa spędzone w fińskiej saunie zakończone kąpielą w jeziorze. Robiliśmy biżuterię z miejscowego kamienia (saippuakivi / soapstone / steatytu), instrumenty typu „co się nawinie” ze wszystkiego co było pod ręką. Do ich akompaniamentu śpiewaliśmy podczas jednych z popołudniowych zajęć.

Uczyliśmy się nawzajem dobrze się przy tym bawiąc.

Nasz dzień oficjalnie zaczynał się śniadaniem o 8.00, a kończył około 22.00, choć spotkania trwały do później nocy.

Czas wolny?!

Mieliśmy czas na rozmowy, śpiewy, gry w karty i przede wszystkim na nawiązywanie nowych przyjaźni oraz odświeżanie starych, przełamywaliśmy bariery szczególnie te językowe, uczyliśmy się ważnych wyrażeń w naszych językach.

Pogoda

Finlandia przywitała nas przelotnymi opadami śniegu. Kilka minut padających płatków zdążyło wprowadzić nas w świąteczny nastrój kilka miesięcy wcześniej. Podczas pozostałych dni pogoda była dla nas uprzejma co pozwoliło nam poprowadzić codziennie kilka zajęć na zewnątrz. Wisienką na torcie była zorza polarna, którą zobaczyliśmy ostatniej nocy w Metsakartano. Był to pierwszy raz nie tylko dla Polaków i Holendrów, ale i dla Finów jak widzieli „płonący ogon lisa”!