Bezcenne zwycięstwo Widzewa nad Legią II Warszawa

899

W meczu 6. kolejki I grupy III ligi Widzew wygrał na wyjeździe z rezerwami Legii Warszawa 2:1.

Sobotni mecz w Ząbkach był starciem najlepszych – jak dotąd – ofensywy i defensywy w I grupie III ligi. W pięciu kolejkach sezonu 2017/2018 Legia II Warszawa strzeliła 14 bramek, a Widzew stracił tylko 2 gole.

W wyjściowym składzie łodzian – w porównaniu do ubiegłotygodniowego starcia z MKS-em Ełk – nie doszło do żadnych zmian. Na boisku pojawił się więc duet widzewskich napastników: Daniel Świderski i Michał Miller.

Jako pierwsi dogodne sytuacje do wyjścia na prowadzenie mieli warszawiacy. W 12. minucie w sytuacji sam na sam z Patrykiem Wolańskim znalazł się Miłosz Szczepański, chwilę później – Mateusz Praszelik, ale w obu tych przypadkach świetne interwencje bramkarza Widzewa uratowały jego zespół przed utratą gola.

Łodzianie szybko otrząsnęli się z początkowej niemocy. Już w 14. minucie Adam Radwański pięknie podał piłkę do Mateusza Michalskiego, a ten mocnym strzałem w krótki róg pokonał Jakuba Szumskiego.

Strzelona bramka wyraźnie dodała widzewiakom skrzydeł. W kolejnych fragmentach meczu dłużej utrzymywali się oni przy piłce i przeprowadzili kilka składnych akcji w okolicach pola karnego rywali. W decydujących momentach brakowało im jednak skuteczności lub na posterunku czuwali obrońcy Legii. Tymczasem warszawianie byli szczególnie groźni w kontrach, które w ostatniej chwili ofiarnymi wślizgami przerywali m.in. Marcin Kozłowski i Daniel Mąka.

Drugą połowę oba zespoły rozpoczęły bez zmian w składach, a tuż po wznowieniu gry przed świetną okazją do podwyższenia prowadzenia stanął Mateusz Michalski. Pomocnik RTS-u na pełnej szybkości minął w polu karnym obrońcę Legii, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg wybił mu kolejny z rywali. W 47. minucie na strzał z ostrego kąta zdecydował się Daniel Świderski, jego uderzenie było jednak niecelne, a żaden z widzewiaków nie zdołał zamknąć akcji z drugiej strony szesnastki.

W 52. minucie legionistom udało się doprowadzić do wyrównania. Po serii błędów łodzian w kryciu, piłka trafiła pod nogi Roberta Bartczaka, który strzałem w długi róg pokonał Wolańskiego. Już w 57. minucie warszawiacy mogli wyjść na prowadzenie – wówczas z ostrego kąta bardzo zaskakująco uderzył Łukasz Moneta i Wolański z najwyższym trudem sparował piłkę na rzut rożny.

Utrata gola nie wybiła widzewiaków z rytmu. Akcje Świderskiego, Michalskiego i Marcina Kozłowskiego nie przyniosły co prawda efektu, ale już w 65. minucie pięknym, technicznym uderzeniem z około 14. metrów popisał się Adam Radwański i Szumski musiał wyciągał piłkę z siatki.

W ostatnim kwadransie łodzianie skoncentrowali się na odpowiednim zabezpieczeniu swojej bramki i próbowali grać z kontry. W 88. minucie doskonałą interwencją popisał się jeszcze Wolański, który sparował potężne uderzenie jednego z legionistów z dystansu. Do końca wynik nie uległ już jednak zmianom i tym samym Widzew wywiózł z Ząbek bezcenne trzy punkty.

Legia II Warszawa – Widzew Łódź 1:2 (0:1)

Bramki:

0:1 – Mateusz Michalski (14’)

1:1 – Robert Bartczak (52’)

1:2 – Adam Radwański (65’)

Legia II Warszawa: Jakub Szumski – Mateusz Żyro, Tomasz Wełnicki, Aleksander Waniek, Mateusz Praszelik (68’ Kamil Orlik), Mateusz Majewski, Łukasz Moneta, Tsubasa Nishi, Robert Bartczak (86’ Piotr Cichocki), Miłosz Szczepański, Łukasz Turzyniecki.

Widzew Łódź: Patryk Wolański – Marcin Kozłowski, Radosław Sylwestrzak, Sebastian Zieleniecki, Marcin Pigiel, Maciej Kazimierowicz, Adam Radwański, Mateusz Michalski (94′ Dawid Kamiński), Daniel Mąka (86’ Daniel Mąka), Daniel Świderski (89’ Aleksander Kwiek), Michał Miller.

Żółte kartki: Szczepański – Świderski, Radwański, Kozłowski, Miller

Autor www.widzew.com