Kolejny pomysł ministra Gertycha. Po podwyżkach dla nauczycieli, blokowaniu szkolnych systemów komputerowych, zmianie sposobu wyboru podręczników pora na coś nowego. Śpiewany hymn przed i po każdej szkolnej uroczystości i lekcje wychowania patriotycznego.
O ile pierwszy pomysł to coś co jest (powinno być) praktykowane w polskiej szkole od zawsze, o tyle "nowe lekcje" wywołały już dużą dyskusję. Pewnie i one znajdą tak sprzymierzeńców jak i oponentów. Czy "patriotyzmu" można nauczyć? Czy o patriotyzmie nie można mówić na lekcjach polskiego, przyrody, muzyki, historii? Czy do wyzwalania i co ważniejsze utrwalania postaw patriotycznych konieczna jest 45-minutowa lekcja?
Pytań może być wiele. Zapraszamy do dyskusji
