Przestajemy lubić przedmioty?

955

Jeszcze do niedawna przy poszukiwaniu prezentów obowiązywała zasada wynajdywania jak najdroższych i najbardziej reprezentacyjnych przedmiotów. Sprawdzały się telewizory, nowoczesne AGD czy wręcz samochody – wszystko zależało od okazji. Teraz jednak się to zmienia.

Produkt kontra emocje

Serwisy takie jak prezentmarzen.com proponują inne podejście. Zamiast przedmiotów, proponują jako prezent wydarzenia i usługi. Z technicznego punktu widzenia zmienia się niewiele, ale w praktyce ta zmiana oznacza jakościowy przeskok. Zamiast przedmiotów, które łatwo wycenić i łatwo zdobyć, można wybierać spośród około 2500 atrakcji. W zasadzie większość z nich nie jest nawet silnie reklamowana na co dzień i czasem niełatwo dotrzeć do firm, które je oferują. Tak jest z przejażdżkami nowoczesnymi samochodami, przelotami wiatrakowcami czy wizytami w najbardziej znanych domach strachu.

Dlaczego emocje?

Przestajemy lubić przedmioty. Nadal co prawda jesteśmy do nich przyzwyczajeni i się nimi otaczamy, jednak jako prezenty już się dziś nie sprawdzają. Wynika to właśnie z tego przyzwyczajenia: nie zabrzmi to dobrze, ale przedmioty dawane w prezencie są zwykle niepotrzebne. Gdyby obdarowany ich potrzebował – kupiłby sam. Każdy ma jednak jakieś marzenia, na które nie zawsze chce się wydawać pieniądze. Trudniej odmówić sobie jednorazowej przyjemności, niż zakupu przedmiotu, który będzie można długo wykorzystywać. W związku z tym emocje towarzyszące spełnianiu marzeń są znacznie, znacznie silniejsze. Taki prezent sprawia więc znacznie większą przyjemność, którą pamięta się na dłużej.

Moje i tylko moje

Przedmiot, nawet jeśli będzie to coś osobistego, jest generalnie dostępny dla wszystkich. Nie może być „tylko mój”. Emocje takie właśnie są – ma się je na wyłączność, przeżywa się je na swój sposób i nie ma nawet jak ich przekazać. Można o nich opowiedzieć, ale słuchacz nie będzie ich przeżywał. To szczególna magia prezentów związanych z przeżyciami: nie można umniejszyć ich wartości dla obdarowanego, nie można też takiego prezentu „podzielić”, a pragnienie głębokich przeżyć nigdy nas nie opuszcza. To drugi ważny powód, dla którego przedmioty nie były, nie są i nigdy nie będą dobrymi prezentami, ponieważ radości nie daje posiadanie, a przeżycia.