Policjanci przyjechali do lokalu znajdującego się w jednej z kamienic, w centrum miasta. Zobaczyli miejsce skąd została skradziona pralka a później idąc śladami pozostawionymi przez sprawcę, dotarli do mieszkania, znajdującego się w tej samej kamienicy. W mieszaniu policjanci ujawnili skradzione przedmioty, pralka była podłączona do instalacji wodnej. W pomieszczeniu znajdowały się trzy osoby – dwie kobiety w wieku 33, 35 i towarzyszący im 60 letni mężczyzna. Nie można było nawiązać z nimi logicznego kontaktu słownego. Byli kompletnie pijani, na alkoteście osiągnęli podobny wynik 2,5 promila. W godzinach wieczornych wrócił 39 letni właściciel mieszkania.
Mężczyzna był trzeźwy. Został przewieziony do Komendy Policji. Według dokonanych ustaleń podejrzanemu kilka dni wcześniej popsuła się pralka i postanowił szybko załatwić sobie drugą. 39 letni mieszkaniec Tomaszowa usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, grozi mu do 10 lat więzienia, był w przeszłości notowany.